Czy PR jest potrzebny?

Pojęcie PR, czyli public relations, zakorzeniło się w polskiej kulturze już dawno, bo w latach 90. XX wieku. Wtedy też pojawiło się zapotrzebowanie na specjalistów w tej dziedzinie, a na wielu polskich uczelniach wyższych powstały wydziały kształcące takich pracowników. Jednak powszechnie PR w dużej mierze kojarzy się albo ze znanymi osobowościami, zwłaszcza w świecie showbiznesu, albo z ogromnymi przedsiębiorstwami, a już z pewnością z dużymi zagranicznymi korporacjami. Niesłusznie. W tym artykule przedstawię argumenty obalające powyższe błędne przekonania.

Definicja public relations

Rozpocznę zatem od próby zdefiniowania choć części pojęcia, pod którym kryje się PR. Pomimo, że nieodzownie łączy się z dziedzinami marketingu, to przede wszystkim swoje żniwa zbiera w zakresie sprzedaży. W oparciu o dane Encyklopedii Zarządzania, PR to świadome, zaplanowane i długotrwałe pielęgnowanie stosunków z bliższym i dalszym otoczeniem, prowadzące do pozyskania jak największej liczby klientów, zwolenników i popleczników. Według słownika wyrazów obcych, przez public relations rozumie się całokształt ustosunkowań społecznych do działalności danego przedsiębiorstwa, organizacji, instytucji; działalność osoby, firmy, instytucji w celu osiągnięcia dobrych stosunków z innymi osobami, firmami itd. albo zdobycia życzliwości opinii publicznej; metody stosowane do osiągnięcia tych celów; personel, zespół trudniący.
Na podstawie powyższych definicji, a przede wszystkim na podstawie zdobytego doświadczenia i przebrnięcia przez studium przypadków, określę public relations jako wszystkie działania mające wpływ na wizerunek i postrzeganie firmy. To kultura, jaką tworzymy i wprowadzamy do przedsiębiorstwa. To relacje, jakie nawiązujemy i utrzymujemy z pracownikami oraz kontrahentami. To sposób ekspozycji treści materiałów sprzedażowych. To forma korespondencji mailowej. A przede wszystkim, to obecność w mediach podczas wydarzeń branżowych, konferencji i targów. PR to strategia wypracowana w sposób niebywale dbały, staranny i profesjonalny.
Udało nam się więc dotrzeć do punktu, w którym wyraźnie widzimy, że PR to nie tylko dobra, opracowana przez firmę zewnętrzną reklama, lecz cały łańcuch prac, składający się na stworzenie realnych i wykonalnych uwarunkowań do funkcjonowania kultury wartości i korzyści w przedsiębiorstwie.

Jaka jest istota PR?

Uzasadniając bezpodstawność tezy, która głosi, że PR potrzebny jest tylko dużym firmom i korporacjom, oraz patrząc wieloaspektowo dostrzeżemy, że PR jest nie tyle potrzebny, co niezbędny nawet przedsiębiorcom działającym w nanoformacie. Kiedy zatem jest czas na wdrożenie strategii PR-owej? Im szybciej, tym lepiej! Strategia PR jest składową strategii rozwoju, biznesplanu. Wprost idealną jest sytuacja, w której strategia ta zostanie opracowana w momencie powstawania firmy. Jesteśmy wtedy w stanie od podstaw zbudować rzeczywistość, z jaką chcemy ją rozpocząć, jaką chcemy ją widzieć w pespektywie pięciu, dziesięciu, czy dwudziestu lat. Nie oznacza to jednak, że nie można jej wprowadzić później, kiedy marka jest już obecna na rynku.
Decyzja o wprowadzeniu PR-u do swojego biznesu musi być podjęta w pełni świadomie. Dlaczego? Ponieważ efekty nie pojawią się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. PR to ciągły rozwój, a czy nie to jest (a przynajmniej powinno być) główną charakterystyką ludzi przedsiębiorczych? Albert Einstein powiedział: „Obłęd – powtarzać w kółko tę samą czynność oczekując innych rezultatów”. Szkolenia, udoskonalenia, nowe doświadczenia, nowe perspektywy, nowe rozwiązania – to elementarne składniki powodzenia. Do tego momentu większość mogłaby wyrazić aprobatę, jednak założę się, że niejednemu Czytelnikowi zaczyna w głowie kiełkować myśl: czy firma zewnętrzna będzie w stanie wesprzeć mnie w utworzeniu kultury w MOJEJ firmie? Śpieszę z odpowiedzią: zakładając, że korzystamy w usług profesjonalistów – tak!

Proces wdrażania PR

Rozpoczynanie prac PR-owych jest korzystniejsze dla przedsiębiorstwa i bardziej komfortowe przy komunikacji, zanim pojawi się kryzys. Warto być przygotowanym na każdą ewentualność. Przewidzieć każdy, nawet ten najczarniejszy, scenariusz. Jak zatem tego dokonać? Przystępując do współpracy z profesjonalistą do spraw public relations, zaczynamy od określenia statusu quo. Powinniśmy przystąpić do skrupulatnej analizy dotychczasowych działań podjętych przez przedsiębiorstwo. Podczas tego etapu należy precyzyjnie zbadać rezultaty, jakie dotychczas owe działania przyniosły.

Następnie poddajemy analizie:

– mocne strony firmy, a później pracujemy nad ich promocją

– słabe strony firmy, a w konsekwencji opracowujemy plan ich wyeliminowania

– szanse, które firma powinna wykorzystać, aby umocnić swoją pozycję na rynku

– zagrożenia, których firma powinna być świadoma i opracować strategię tak, aby ich uniknąć.

Zakładając staranną realizację powyższych działań, przystępujemy do sformułowania strategii. W tym momencie musimy już wspólnie określić cele, które zamierzamy osiągnąć.
W następnej kolejności musimy określić adresata, sformułować planowane działania oraz określić narzędzia niezbędne do ich wykonania. W efekcie końcowym przystępujemy do realizacji oraz ewaluacji zaplanowanych czynności.

PR jako inwestycja

Wszystko, co zostało opisane powyżej, może nasuwać pytanie: czy warto dokonać takiej inwestycji, kiedy masa innych wydatków czeka w kolejce do realizacji? Z pełną odpowiedzialnością odpowiadam: warto! Profesjonalna opieka PR-owa znajduje swoje odzwierciedlenie w wynikach sprzedażowych. Podjęcie takich działań to zawsze wartość dodana w przedsiębiorstwie każdego formatu. To kultura, która jest widoczna w folderach sprzedażowych. To odpowiednie zakorzenienie dobrego tonu w dziale handlowym. To wreszcie rzucająca się w oczy kompetentność. Poprawnie przygotowana i wdrożona strategia PR staje się urzeczywistnieniem wizji idealnego biznesu.
Tytułem końca, pragnę podkreślić, że wachlarz oferowanych usług specjalistów bywa wybitnie szeroki. Pozwala zaplanować działania marketingowe na podstawie obszernych planów, z przypisaną realizacją co do dnia, z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Pomaga również analizować działania konkurencji, nie dopuszczając do znalezienia się w sytuacji, która uniemożliwi powrót do gry. Zmusza do ciągłego rozwoju poprzez dobór odpowiednich konferencji, targów, debat, w których uczestniczymy. Przygotowuje do prezentacji, wystąpień publicznych, lub bywa i tak, że sam występuje w roli reprezentanta. Działania takiego specjalisty można określić jako „niewidzialną dłoń”, czyli taką, która wskaże dobry kierunek, wesprze w ciężkiej sytuacji, zmotywuje do działania, dopnie wszystko na ostatni guzik. W rezultacie to firma z należytą opieką PR-ową staje się wzorem do naśladowania.
Wracając do pytania tytułowego: czy każdemu potrzebny jest PR? Bez wątpienia. Wsparcie „niewidzialnej dłoni” zbliża nas do szczęścia, a jak zwykł mawiać Abraham Lincoln: „Ludzie są na tyle szczęśliwi, na ile sobie pozwolą”.

data publikacji: 14 sierpnia 2019

autor: Olga Malinowska–Jaźwicka